środa, 28 marca 2012

przeczytałaś ...

przeczytałaś tak jak prosiłem poniższego posta, przeczytałaś spokojnie, bez żadnej reakcji. Twoja twarz przez cały tekst była niezmienna. nie odezwałaś się ani słowem. nic nie powiedziałaś. prosiłem o przeczytanie tego posta przy mnie, kilka chwil po tym jak się przebudziłaś i zjadłaś śniadanie, a jeszcze przed poranną kawą. nie wiem dlaczego mi tak zależało by ten post był przeczytany własnie w tej chwili. tak, i nie wiem co chciałem od Ciebie usłyszeć czy też co chciałem zobaczyć po tym jak go przeczytasz.