wtorek, 3 stycznia 2012

.....

pierwsza interakcja z fb - "ok" w komentarzach pod teledyskiem green day. posłuchałem 15 sekund. zaczynała się od tytułu. z moim angielskim nie miałem problemu ze zrozumieniem tekstu. i chyba zrozumiałem przesłanie. 15 godzin temu była północ. nawet wiem dlaczego TEN a nie inny utwór pojawił się na tablicy, dlaczego rozumiejąc wszystko działa się odwrotnie do rozsądku. ok. nie działam. dałem sobie spokój - daję sobie spokój. powinienem dać sobie spokój. napisanie setki razy jednego zdania w windowsowym notatniku spowodowało że na twarzy powstał grymas zwany uśmiechem. ale tylko na chwilę. czy jest to rzeczywiście prawda że kłamstwo powiedziane dostateczną ilość staje się prawdą ?
nie wnikam. niech tak będzie.
skończyły się papierosy.