piątek, 31 sierpnia 2012

jest kot ...

a właściwie kotek, się pojawił, znikąd, znienacka, jakby chciał, czuł że życie jest zawsze zależne od innego. kupiłem mu mleko, już ma dość. parówki jak dla dziecka - jakieś dziecięce, wiem, karmę dla kotów ale kto je karmę dla kotów, z drugiej strony ja też jestem głodny panie kocie /a może "pani kotko" ale mnie rozpierdala pozytywnie, sam bym na na to nie wpadł gdzie można wleźć