wtorek, 9 listopada 2010

jak się może skończyć wieloletnia znajomość ....

Dzień wcześniej - pożycz pena - spoko, dzień później - rozmowa na GG /YYY - osoba której pożyczyłem pendrivea/
13:37:55 jestem u ciebie za godzine po pendrivea
13:44:02 i pierdole wszystko, nie ma pozyczania teraz siedze kurwa i kombinuje jak sterowniki przenisc miedzy kompami
<- dwa słowa: kient przywiózł komuter do naprawy, kwestia przeniesienia sterowników, YYY miał już wcześniej pendrivea 1 GB, i leżał u niego, teraz pożyczyłem mu 8 GB - coś miał zrobić na lapku
13:44:06 jestem za pol godziny
13:44:30 bedem zaraz po 14
13:44:34 hejka

OPIS SYTUACJI: w tym czasie zdążyłem dotrzeć do jego domu ...., niestety "wyszedł gdzieś .... - nie wiadomo gdzie", telefon do kumpla z klatki obok "no spaliliśmy po fajeczce i poszedł po chcleb ..."
14:16:42 YYY: Sapiesz kurwa zapijaczoy debilu o to ze mi pozyczyles pena? Sila kurwa od ciebie go wziolem?
14:26:49 jestem jutro po pendrivea o 9, nie obrażakj jak ciebie nie obrażają, nie twierdzę że go siłą wziąłeś, twierdzę że go dzisiaj - TERAZ potrzebuję
14:27:10 i tym akcentem - jutrzejszym - się pożegnamy
14:27:14 dziękuję
14:28:20 YYY luzik
14:29:42 i tylko grzecznie PROSZĘ żebyś o 9 był w domu
14:30:20 YYY: jesli chodzi o pore poranna to nie ma innej mozliwosci :D


Kiedyś żartowałem sobie z Kuby Sz., że ma zacikarkędo kabli sieciowych i jej nie pożycza, chcesz kabelek mieć zaciśnięty ? z Kubą nie było problemu, przychodził zaciskał, ale ... zaciskarki nie zostawiał. Zaczynam go rozumieć, chociaż żartować z niego nie przestałem, pewnie on ze mnie też nie - Kuba pozdrawiam !