sobota, 13 listopada 2010

Windows 7 - wygodny, piękny, ale ...

Cóż, o moim komputerze powiedzieć "Senior" to koplement ;), może na "staruszka" by się pogniewał. Ale niestety, producenci sprzętu już go nie lubią, a dokładnie postawili na nim "krzyżyk" jeżeli chodzi o nowe systemy Windows.

Wg wymagań producenta systemu "siódemka" powinna normalnie funkcjonować na moim sprzęcie. I funkcjonuje gdyby nie chęć zarobienie przy tej okazji paruy groszy przez producentów sprzętu.
Firma Nvidia nie jest zainteresowana wspieraniem mojej karty graficznej /GF FX5500/, firma Abit nie jest zainteresowana wsparciem płyty głównej i chipsetu Intela, co ciekawe, sam Intel też nie jest zainteresowany :(. Wszyscy dawają do zrozumienia "Twój sprzęt sięnie nadaje ... kup nowy !"
Co ciekawe - Windows 7 dał radę - nawet przy włączonym Aero robiłco mógł by pozostać na dysku. Niestety, producenci sprzętu dali d... /pewnie w ich języku są to działania marketingowe mające na celu wygenerowanie większego zysku z bieżącej i przyszłej produkcji/.
A szkoda.
Nie powinno być tak, że jeżeli Wind 7 działą na jakiejś tam minimalnej konfiguracji - to do takich konfiguracji powinny być sterowniki ?
A tak ... szykuje się upgrade sprzętu - ale nie z powodu Win7. "Przeprosiłem" się z Win XP Pro PL SP3. Hula aż miło.
Po zmianie sprzętu będzie jeszcze lepiej. Ale cały dzień spędzony na zmuszeniu Windowsa 7 do pracy dały mi się we znaki.
Podsumowując: wraz z nowym systemem dobrze jest zadbać o nowy komputer. Wtedy sprawa jest bezstresowa. Dla takich "grzebków" jak ja - to rodzaj eksperymentu. Ale dającego do myślenia.
Czas na spacer z psiakami - dzisiaj jeszcze wyjście na nocnązmianę i niedziela wolna - next work day dopiero w poniedziałek na 15, więc spokojnie, luzik. Mam trochę pracy - ale o tym po powrocie z psiakami.