czwartek, 1 marca 2012

jak to jest ...

każdy z ludzi w inny sposób interpretuje, okazuje i wyznaje uczucia. "kochać jak Przyjaciela" też można na kilka sposobów - a właściwie na tyle ile jest ... ludzi na świecie. bo czy zdarzają się dwie takie same miłości ? nie sądzę, nawet kiedy dwoje ludzi darzy sie nawzajem uczuciem to uczucie to nie jest identyczne z obydwóch stron /czy też w obydwie strony/. dzisiaj chciałem usłyszeć od Ciebie "jak Ty mnie kochasz jak Przyjaciela", może liczyłem na kilka miłych słów, może na jakąś miłą rozmowę, ale wiem już że źle trafiłem, dzisiaj nie był dobry dzień /jak również wieczór/ na tego typu rozmowy ... a szkoda. znaczy się ja żałuję, ponieważ czuję się kurewsko niedobrze. tak, mam tą cholerną temperaturę, ucho mnie za przeproszeniem może aż tak nie napierd..a co reszta głowy. tak, odskoczyłem jak mnie chciałaś przytulić z powodu dziwnego odczucia jakie mam na połowie głowy. czuję się paskudnie i cholernie się cieszę kiedy mogę z Tobą pobyć. jest to jakaś niewytłumaczalna forma pozytywnego wpływy Twojej osoby na moje samopoczucie. ale cóż, jak każdy i Ty możesz mieć gorsze dni ... rozumiem. od poniedziałku jak wspominałem Ci idę do pracy, będę chciał zsynchronizować Twój grafik z moimi godzinami ... zobaczymy co z tego wyjdzie. nie żartowałem z poranną kawą po siódmej rano - wiesz jak dla mnie jest ważna ta kawa w Twoim towarzystwie. pisałem Ci już o tym kiedyś.